Spaliłem się, gdy miałem to. Zwykle nigdy tego nie robię. Powiedziałbym, że to bardziej jak spf 20.

Od dłuższego czasu zmagam się z suchymi ustami i próbowałem wszystkiego, od zwykłych balsamów do ust po Carmex – ale tylko sprawiły, że moje usta były jeszcze bardziej suche i dawały uczucie uzależnienia. Torriden Lip Essence jest zupełnie inny! Daje prawdziwe nawilżenie, sprawia, że usta są miękkie, i nie muszę go stosować cały czas. Nie zawiera również perfum, co bardzo doceniam przy wrażliwej skórze. Jedynym minusem jest to, że nie jest zbyt wydajny w użyciu – ale jest tak dobry, że chętnie kupię go ponownie.

Idealny dla skóry, która jest wrażliwa i łatwo czerwieni się po usunięciu makijażu i ogólnie. Zużyty z grudkami po pozostałościach makijażu, które mogą pozostać, po tym wszystkim zostaje usunięte i dobrze oczyszcza pory, jednocześnie będąc ekstremalnie wydajnym w użyciu.