Piękna maska nasączona serum. Dobrze dopasowana. Dobrze trzyma się na miejscu, o ile nie ruszasz ustami, jak podczas mówienia, śmiania się, uśmiechania itp. Zawsze zbiera się serum na dole przy brodzie w masce, gdy ją nakładasz, więc zazwyczaj gładzę rękami tę część maski (żeby leżała na skórze także pod brodą) i zaciągam nadmiar serum na szyję i dekolt. W przeciwnym razie ma tendencję do kapania z okolicy brody prędzej czy później. Zawsze pozwalam tym maskom siedzieć znacznie dłużej niż wskazano. Działa najlepiej dla mnie. Zwykle zaczynają same odchodzić po około 60 minutach. Wtedy skóra jest dobrze nawilżona, ale nie jest już lepka od serum. Uważam również, że bardziej relaksujące jest pozostawienie jej na dłużej, ale sprawia to również, że jest to bardziej praktyczne. Jeśli masz na to czas, może warto spróbować. Serum ma pieprzowy zapach, ale dla mnie to nie jest uciążliwe. Kupię to kilka razy.

Próbowałem kilku masek tej marki, ale żadna do tej pory nie pachniała niespodziewanie i stosunkowo mocno perfumami przed tą. Typowy zapach męski. Nie sądzę, że zapach pasuje do kontekstu ani nie pasuje do masła shea (łagodny zapach pasowałby znacznie lepiej). Nie pasuje również do relaksu/SPA. Poza tym nawilżająca maska nasycona serum i dużo serum pozostało w opakowaniu, które można używać na dekolt i przy późniejszych okazjach. (Zginam i zakładam klips) Ogólnie rzecz biorąc, maski Holika są moimi ulubionymi, ale zapach tej sprawia, że chcę unikać zakupu tej konkretnej.

Tak, dla mnie są przydatne, ponieważ powstrzymuję się od skubania, w przeciwnym razie nie wiem, czy przynoszą wiele korzyści.