Frida
- 2 tygodni temuOcena: 3 z 5Verifierad testare
Super w mokrym włosach
Miałam możliwość przetestowania kilku produktów z #HAPPYCRAZYMINE w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Tym razem przetestowałam kilka produktów z tej samej serii, więc postanowiłam napisać zbiorczą recenzję. Produkty, których używałam, to: • Bounce Bounce Curl Shampoo, 350 ml (Nr art.: 1750-141-0350) • Bounce Bounce Curl Treatment, 200 ml (Nr art.: 1750-142-0200) • Bounce Bounce Curl Definer Gel, 100 ml (Nr art.: 1750-139-0100) • Bounce Bounce Curl Activator Mist, 200 ml (Nr art.: 1750-140-0200) • Curly Comb (Nr art.: 1750-138-0000) Grzebień podobał mi się w mokrych włosach, ale w suchych był trochę za rzadki, aby rozczesać moje grube, splątane włosy 🌼 Moje włosy są rozjaśnione, ale dobrze zadbane, a ja mam raczej falowane niż kręcone włosy – coś, co może wpłynąć na wyniki i dlatego ważne jest, aby mieć to na uwadze podczas czytania tego. Najpierw pozytywne: Produkty pachną magicznie – świeży i luksusowy zapach, który naprawdę dodaje czegoś ekstra do rutyny pielęgnacji włosów. Projekt butelek jest również zarówno uroczy, jak i stylowy. Lubię, że seria jest zarówno szwedzka, jak i wegańska, co wydaje się nowoczesne i świadome. Niestety, produkty nie działały na moje włosy. Zamiast definiować moje fale i redukować puszenie, doświadczyłam odwrotnego efektu: moje włosy stały się bardziej puszyste, splątane i trudne do opanowania. Przede wszystkim splątanie stało się dla mnie dużym problemem – coś, czego normalnie nie doświadczam z moimi zwykłymi produktami szamponu i odżywki. Prawie wpadłam w panikę podczas rozczesywania, co utrudnia kontynuowanie ich używania. Dałam produktom kilka szans i próbowałam również stosować prostsze rutyny dla naturalnych i kręconych włosów – ale niestety bez lepszych wyników. Moje wnioski są takie, że ta seria prawdopodobnie lepiej działa dla Ciebie, jeśli masz bardziej zdefiniowane loki i być może więcej doświadczenia w pracy z naturalnymi włosami. Dla moich falowanych i rozjaśnionych włosów po prostu nie była to odpowiednia para. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Super w mokrym włosach218 wyświetleńAby zostawić komentarz - 2 tygodni temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Dałem mu kilka szans 🌼
Miałem okazję przetestować kilka produktów z #HAPPYCRAZYMINE w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Tym razem przetestowałem kilka produktów z tej samej serii, więc postanowiłem napisać zbiorczą recenzję. Produkty, których używałem, to: • Bounce Bounce Curl Shampoo, 350 ml (Nr art.: 1750-141-0350) • Bounce Bounce Curl Treatment, 200 ml (Nr art.: 1750-142-0200) • Bounce Bounce Curl Definer Gel, 100 ml (Nr art.: 1750-139-0100) • Bounce Bounce Curl Activator Mist, 200 ml (Nr art.: 1750-140-0200) • Curly Comb (Nr art.: 1750-138-0000) Moje włosy są rozjaśnione, ale dobrze pielęgnowane, a ja mam raczej falowane niż kręcone włosy – coś, co może wpłynąć na wyniki i dlatego ważne jest, aby mieć to na uwadze podczas czytania tego. Najpierw pozytywne: Produkty pachną magicznie – świeży i luksusowy zapach, który naprawdę dodaje czegoś ekstra do rutyny pielęgnacji włosów. Projekt butelek jest również zarówno uroczy, jak i stylowy. Lubię, że linia jest zarówno szwedzka, jak i wegańska, co wydaje się nowoczesne i świadome. Niestety, produkty nie działały na moje włosy. Zamiast definiować moje fale i redukować puszenie, doświadczyłem odwrotnego efektu: moje włosy stały się bardziej puszące, splątane i trudne do opanowania. Przede wszystkim splątanie stało się dla mnie dużym problemem – coś, czego normalnie nie doświadczam z moimi zwykłymi produktami szamponu i odżywki. Prawie wpadłem w panikę podczas rozczesywania, co utrudnia kontynuowanie ich używania. Dałem produktom kilka szans i próbowałem również stosować prostsze rutyny dla falowanych i kręconych włosów – ale niestety bez lepszych wyników. Moje wnioski są takie, że ta seria prawdopodobnie lepiej działa dla Ciebie, jeśli masz bardziej zdefiniowane loki i być może więcej doświadczenia w pracy z falami. Dla moich falowanych i rozjaśnionych włosów po prostu nie było to odpowiednie dopasowanie. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Dałem mu kilka szans 🌼798 wyświetleńAby zostawić komentarz - 2 tygodni temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Dałem mu kilka szans 🌼
Miałem okazję przetestować kilka produktów od #HAPPYCRAZYMINE w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Tym razem przetestowałem kilka produktów z tej samej serii, więc postanowiłem napisać zbiorczą recenzję. Produkty, których używałem, to: • Bounce Bounce Curl Shampoo, 350 ml (Nr art.: 1750-141-0350) • Bounce Bounce Curl Treatment, 200 ml (Nr art.: 1750-142-0200) • Bounce Bounce Curl Definer Gel, 100 ml (Nr art.: 1750-139-0100) • Bounce Bounce Curl Activator Mist, 200 ml (Nr art.: 1750-140-0200) • Curly Comb (Nr art.: 1750-138-0000) Moje włosy są rozjaśnione, ale dobrze zadbane, a ja mam raczej falowane niż kręcone włosy – coś, co może wpłynąć na wyniki i dlatego ważne jest, aby mieć to na uwadze podczas czytania tego. Najpierw pozytywy: Produkty pachną magicznie – świeży i luksusowy zapach, który naprawdę dodaje czegoś ekstra do rutyny pielęgnacji włosów. Projekt butelek jest również zarówno uroczy, jak i elegancki. Podoba mi się, że seria jest zarówno szwedzka, jak i wegańska, co wydaje się nowoczesne i świadome. Niestety, produkty nie działały na moje włosy. Zamiast definiować moje fale i redukować puszenie, doświadczyłem odwrotnego efektu: moje włosy stały się bardziej puszyste, splątane i trudne do opanowania. Przede wszystkim splątanie stało się dla mnie dużym problemem – coś, czego normalnie nie doświadczam z moimi zwykłymi produktami szamponu i odżywki. Prawie wpadłem w panikę podczas rozczesywania, co utrudnia kontynuowanie ich używania. Dałem produktom kilka szans i próbowałem również stosować prostsze rutyny dla falowanych i kręconych włosów – ale niestety bez lepszych rezultatów. Moje wnioski są takie, że ta seria prawdopodobnie lepiej działa dla tych, którzy mają bardziej zdefiniowane loki i być może więcej doświadczenia w pracy z falami. Dla moich falowanych i rozjaśnionych włosów po prostu nie była to odpowiednia para. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Dałem mu kilka szans 🌼210 wyświetleńAby zostawić komentarz - 2 tygodni temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Dałem mu kilka szans 🌼
Miałem okazję przetestować kilka produktów z #HAPPYCRAZYMINE w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Tym razem przetestowałem kilka produktów z tej samej serii, więc postanowiłem napisać zbiorczą recenzję. Produkty, których używałem, to: • Bounce Bounce Curl Shampoo, 350 ml (Nr art.: 1750-141-0350) • Bounce Bounce Curl Treatment, 200 ml (Nr art.: 1750-142-0200) • Bounce Bounce Curl Definer Gel, 100 ml (Nr art.: 1750-139-0100) • Bounce Bounce Curl Activator Mist, 200 ml (Nr art.: 1750-140-0200) • Curly Comb (Nr art.: 1750-138-0000) Moje włosy są rozjaśnione, ale dobrze zadbane, a ja mam raczej falowane niż kręcone włosy – coś, co może wpłynąć na wyniki i dlatego ważne jest, aby mieć to na uwadze podczas czytania tego. Najpierw pozytywy: Produkty pachną magicznie – świeży i luksusowy zapach, który naprawdę dodaje czegoś ekstra do rutyny pielęgnacji włosów. Projekt butelek jest również zarówno uroczy, jak i elegancki. Lubię, że linia jest zarówno szwedzka, jak i wegańska, co wydaje się nowoczesne i świadome. Niestety, produkty nie działały na moje włosy. Zamiast definiować moje fale i redukować puszenie, doświadczyłem odwrotnego efektu: moje włosy stały się bardziej puszyste, splątane i trudne do opanowania. Przede wszystkim splątanie stało się dla mnie dużym problemem – coś, czego normalnie nie doświadczam z moimi zwykłymi produktami do szamponu i odżywki. Prawie wpadłem w panikę podczas rozczesywania, co utrudnia kontynuowanie ich używania. Dałem produktom kilka szans i próbowałem również stosować prostsze rutyny dla falowanych i kręconych włosów – ale niestety bez lepszych rezultatów. Moje wnioski są takie, że ta seria prawdopodobnie lepiej działa dla tych, którzy mają bardziej zdefiniowane loki i być może więcej doświadczenia w pracy z falami. Dla moich falowanych i rozjaśnionych włosów po prostu nie była to odpowiednia para. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Dałem mu kilka szans 🌼227 wyświetleńAby zostawić komentarz - 2 tygodni temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Dałem mu kilka szans 🌼
Miałem okazję przetestować kilka produktów z #HAPPYCRAZYMINE w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Tym razem przetestowałem kilka produktów z tej samej serii, więc postanowiłem napisać zbiorczą recenzję. Produkty, których używałem, to: • Bounce Bounce Curl Shampoo, 350 ml (Nr art.: 1750-141-0350) • Bounce Bounce Curl Treatment, 200 ml (Nr art.: 1750-142-0200) • Bounce Bounce Curl Definer Gel, 100 ml (Nr art.: 1750-139-0100) • Bounce Bounce Curl Activator Mist, 200 ml (Nr art.: 1750-140-0200) • Curly Comb (Nr art.: 1750-138-0000) Moje włosy są rozjaśnione, ale dobrze zadbane, a ja mam raczej falowane niż kręcone włosy – coś, co może wpłynąć na wyniki i dlatego ważne jest, aby mieć to na uwadze podczas czytania tego. Najpierw pozytywy: Produkty pachną magicznie – świeży i luksusowy zapach, który naprawdę dodaje czegoś ekstra do rutyny pielęgnacji włosów. Projekt butelek jest również zarówno uroczy, jak i elegancki. Lubię, że linia jest zarówno szwedzka, jak i wegańska, co wydaje się nowoczesne i świadome. Niestety, produkty nie działały na moje włosy. Zamiast definiować moje fale i redukować puszenie, doświadczyłem odwrotnego efektu: moje włosy stały się bardziej puszyste, splątane i trudne do opanowania. Przede wszystkim splątanie stało się dla mnie dużym problemem – coś, czego normalnie nie doświadczam z moimi zwykłymi produktami szamponu i odżywki. Prawie wpadłem w panikę podczas rozczesywania, co utrudnia kontynuowanie ich używania. Dałem produktom kilka szans i próbowałem również stosować prostsze rutyny dla falowanych i kręconych włosów – ale niestety bez lepszych rezultatów. Moje wnioski są takie, że ta seria prawdopodobnie lepiej działa dla tych, którzy mają bardziej zdefiniowane loki i być może więcej doświadczenia w pracy z falami. Dla moich falowanych i rozjaśnionych włosów po prostu nie było to odpowiednie dopasowanie. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Dałem mu kilka szans 🌼305 wyświetleńAby zostawić komentarz - 2 miesięcy temuOcena: 5 z 5
Zadowolona!!
Jestem naprawdę pod wrażeniem tego samoopalacza! Coco Daze Self Tan Mist od Rebecca Stella pachnie niesamowicie – świeży i przyjemny zapach, który różni się od wielu innych produktów samoopalających. Stopniowo buduje naturalny, muśnięty słońcem odcień, który wygląda równo i świeżo, bez plam i pomarańczowego odcienia. Opakowanie jest również naprawdę eleganckie i ładne – czuje się luksusowo, mając je w szafce łazienkowej. Biorąc pod uwagę wyniki i doświadczenie, uważam, że produkt jest również bardzo korzystny cenowo. Zdecydowanie kupię go ponownie i gorąco polecam go innym, którzy chcą prostego i skutecznego samoopalacza!Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Zadowolona!!259 wyświetleńAby zostawić komentarz - 3 miesięcy temuOcena: 4 z 5Verifierad testare
Bardzo zadowolona z tego!
Miałam możliwość przetestowania tego produktu od #OLEHENRIKSEN w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Od razu zauroczyłam się opakowaniem – jest zarówno urocze, jak i przejrzyste, z letnim wzorem, który naprawdę uchwyca uczucie truskawki i cytryny. Sam produkt jest naprawdę przyjemny w użyciu; peeling jest delikatny, ale skuteczny, i pozostawia skórę miękką i świeżą, nie podrażniając jej. Zapach to kolejny punkt kulminacyjny – owocowy i przyjemny, nie za mocny ani sztuczny. Naprawdę dawał uczucie spa podczas używania. Zauważyłam, że bardzo dobrze pasuje do mojej skóry, co jest dużym plusem, zwłaszcza dla nas, które mogą być trochę wrażliwe na produkty złuszczające. Naprawdę wspaniały peeling, którego chętnie użyję ponownie! 🍓Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Bardzo zadowolona z tego!504 wyświetleńAby zostawić komentarz - 3 miesięcy temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Niestety nic dla mnie 💭
Miałam możliwość przetestowania tego produktu od #OLEHENRIKSEN w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Niestety nie jestem osobą, która lubi "klejące" rzeczy na ustach, takie jak błyszczyk i tym podobne. Więc weźcie tę recenzję z przymrużeniem oka, jeśli jesteście całkowicie przeciwni. 💭 Daje ładny blask na ustach, ale trochę brokatu w pobliżu. Nie powiedziałabym jednak, że uważam, że różni się od jakiegokolwiek innego błyszczyku, którego wcześniej używałam. To, co jest napisane w opisie, że ma wygładzać linie i przeciwdziałać utracie objętości, nie jest czymś, co zauważyłam, jest napisane, że powinno dawać wyniki już po tygodniu, ale w tym jestem krytyczna. Pachnie dobrze i mam nadzieję, że lepiej pasuje do kogoś innego 🍓Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Niestety nic dla mnie 💭2108 wyświetleń- Obsługa klienta w Lyko2 miesięcy temuCześć Frida! 🤗 Dziękujemy, że testujesz i recenzujesz, naprawdę to doceniamy 🙌 Szkoda, że tym razem nie stało się to nowym ulubieńcem 💋 Trzymaj się! ☀
Aby zostawić komentarz - 3 miesięcy temuOcena: 5 z 5Verifierad testare
Niesamowite!
Miałam możliwość przetestowania tego produktu od #MILKMAKEUP w ramach #lykoinflutester. ✨ Ten produkt zostanie w mojej kosmetyczce, szczególnie latem. Trochę nudne opakowanie, tak bym powiedziała, ale zawartość była o wiele lepsza! Nakłada się tak ładnie na skórę, idealne krycie i pozostawia skórę z blaskiem. Mam skórę mieszaną. 🌼 Używam tego codziennie od momentu, gdy go otrzymałam, co jest bardzo dobrą oceną.Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Niesamowite!1071 wyświetleńAby zostawić komentarz - 3 miesięcy temuOcena: 2 z 5Verifierad testare
Tusz do rzęs
Miałam możliwość przetestowania tego produktu od #MILKMAKEUP w ramach mojej roli jako #lykoinflutester. ✨ Naturalnie mam długie i gęste rzęsy, a moim największym „problemem” jest ich podkręcenie, gdzie tusz do rzęs staje się bardzo kluczowy. Ten tusz ładnie się nakłada na rzęsy bez potrzeby nakładania go kilka razy, ale niestety obciąża moje podkręcenie. Więc dla mnie ten tusz nie był odpowiedni. 💭Przetłumaczone z: szwedzki
1 produkt w poście Tusz do rzęs195 wyświetleńAby zostawić komentarz