Od kilku lat farbuję włosy, ale ponieważ zaczynają się niszczyć i stają się cienkie, zamierzam przestać. Byłem u fryzjera i poprosiłem o lowlighty i rootshadow w moim naturalnym kolorze, dość chłodnym średnim blondzie. Chciałem, aby to się zlało, aby odrosty nie były tak widoczne (miały około 3-4 cm). Niestety fryzjer popełnił błąd i udało mu się wymieszać złą farbę. Dodał ciepły kolor do mieszanki, a efektem były złote pasma… Próbowali to naprawić, ale nie jestem zadowolony. Włożyli jasne pasma do żółtego, co było dokładnie przeciwieństwem tego, czego chciałem, ponieważ włosy nie powinny być już farbowane, ale powinny rosnąć w naturalnym kolorze. Zastanawiam się więc, czy powinienem to tylko tonować, aby wszystko stało się trochę ciemniejsze, ale boję się, że dostanę zielonkawy odcień w blondzie… Czy ten produkt będzie odpowiedni?